W tygodniku Angora (niestety na stronie www tego nie znalazłem) można przeczytać, że są szpitale w Polsce, które 98% przychodu wydaje na płace, a 2% na leczenie pacjentów. Związki zawodowe oczywiście utrudniają możliwość negocjacji pensji. Lekarze w szpitalach powiatowych podobno zarabiają więcej niż minister zdrowia (kilkanaście tysięcy zł).
Oczywiście to wszystko dla "dobra" pacjenta :-).
Ile jest takich szpitali? Tego nie wiadomo, ale mam nadzieję, że nie dużo.
Pełną treść artykułu znajdziecie na stronach Gazety Prawnej.
sobota, 24 stycznia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz