wtorek, 21 lutego 2012

Molekuła życia - wpływ na zdrowie człowieka!

Witam, poniżej prezentujemy wywiad z laureatem Nagordy Nobla za badania nad funkcją NO (molekuła życia) w organizmie człowieka.

Z NOblistą o NO

"Z laureatem Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny i fizjologii z 1998 roku, doktorem Louisem Ingnarro, spotkałem się w czasie jego wizyty w Warszawie. Badania amerykańskiego naukowca dotyczyły roli cząsteczki NO w organizmie człowieka. Odkrycie tego mechanizmu stało się podstawą do stworzenia wielu leków wykorzystujących działanie NO. Najbardziej znanymi przedstawicielami tej grupy są leki na zaburzenia erekcji, a obecnie także Vamea – lecząca zaburzenia seksualne u kobiet.


AB: Kiedy rozpoczynał Pan swoje badania nad tlenkiem azotu, czy przypuszczał Pan, że ta mała cząsteczka okaże się odgrywać tak ważną rolę w organizmie człowieka?

Louis J. Ignarro: Absolutnie. Kiedy zaczynaliśmy, nic nie wskazywało na to, że te badania okażą się tak istotne. Podejrzewaliśmy, a wstępne badania to potwierdzały, że NO może mieć wpływ na ciśnienie i przepływ krwi. Potem dowiedzieliśmy się, że organizm człowieka wytwarza NO i że ma on udział w procesie regulacji układu krążenia. Nawet wtedy nie podejrzewaliśmy, że NO będzie pełnił rolę w tak wielu procesach. Z biegiem czasu badania wykazały jak odmienne funkcje organizmu są regulowane przez NO, co nawet dla mnie jest zaskoczeniem.

AB: Wciąż prowadzi Pan badania naukowe. Jakimi zagadnieniami obecnie się Pan zajmuje?

Louis J. Ignarro: Tak, wciąż pracuję w laboratorium. Kontynuujemy badania nad NO. Interesuje mnie obecnie mechanizm, w jakim zwiększenie stężenia tlenku azotu chroni przed chorobami serca. Badamy wpływ ćwiczeń fizycznych na wytwarzanie NO i znaczenie wysiłku w zapobieganiu chorobom serca. Wszyscy wiedzą, że wysiłek fizyczny jest dobry dla serca, ale nikt nie wie, dlaczego!

W ostatnio opublikowanych pracach wykazaliśmy, że ćwiczenia zwiększają produkcję NO i jest to prawdopodobnie mechanizm ich dobroczynnego wpływu.

AB: Jak na razie wykazano wiele funkcji NO w organizmie człowieka: regulacja w układzie krążenia, funkcja w aktywności seksualnej. Jakie inne ważne funkcje NO czekają na odkrycie?

Louis J. Ignarro: Wiele już wiadomo na temat roli NO w układzie krążenia i w aktywności seksualnej. Obiecujące badania nad tlenkiem azotu dotyczą jego czynności regulacyjnej w układzie pokarmowym. Wzrost stężenia NO prowadzi do zwiększenia przepływu krwi przez narządy jamy brzusznej, a co za tym idzie, ma ono ochronne działanie na śluzówkę i zmniejsza podatność na owrzodzenia.
Ogromne jest znaczenie NO w chorobie Alzheimera. Wykazano, że zwiększenie stężenia tlenku azotu może zmniejszyć tworzenie blaszek amyloidu w mózgu chorych na Alzheimera. Równocześnie wiemy, że u ludzi dotkniętych tą chorobą w niektórych obszarach mózgu stężenie NO jest obniżone.

W tych dwóch chorobach – owrzodzeniach układu pokarmowego i chorobie Alzheimera –mamy już leki znajdujące się w fazie badań klinicznych. Wkrótce możemy się spodziewać wprowadzenia ich do terapii.

Trwają też badania nad lekami przeciwnowotworowymi działającymi poprzez NO. Wiążemy z nimi duże nadzieje, ponieważ wykazano, że cząsteczka ta bierze udział w procesach odpornościowych.

AB: Pańskie badania i odkrycie uświadomiły naukowcom, że nawet tak małe cząsteczki jak NO, czy ostatnio modne CO mogą być przekaźnikami. Czy powinniśmy szukać dalej?

Louis J. Ignarro: Jestem pewien, że tak. Rola CO nie jest pewna, ale jestem przekonany, że istnieją nieodkryte jeszcze małe cząsteczki o dużym znaczeniu w przekazywaniu sygnałów w naszym organizmie. Odkrycie NO było krokiem naprzód nie tylko w kardiologii, ale otworzyło także całe nowe obszary badań.

AB: Nauki medyczne i biologiczne przeżywają obecnie okres burzliwego rozwoju. Czego dotyczą badania, które będą miały największy wpływ na medycynę przyszłości?

Louis J. Ignarro: Myślę, że obecnie najbardziej obiecująca jest genetyka. Przecież ponad 90% chorób jest w pewien sposób powiązanych z naszymi genami! Dotychczas mogliśmy tylko powiedzieć, że ktoś ma „złe geny” i dlatego jest bardziej podatny na pewne choroby, bardziej wrażliwy na jakieś czynniki.
Obecnie zaczynamy rozumieć problem szerzej.

Zsekwencjonowaliśmy genom, niedługo będziemy rozumieć w pełni podłoże genetyczne chorób. Myślę, że za kilkanaście lat będziemy już u noworodka wykonywać badanie – moczu, krwi czy próbki naskórka – i na tej podstawie określać profil podatności. Dzięki temu nie będziemy musieli czekać na ujawnienie się choroby, tylko zaczniemy profilaktykę wcześnie, na podstawie indywidualnych wyników tych testów. Nie dysponujemy jeszcze lekami, które mogłyby być użyte w takiej profilaktyce, ale myślę, że za 15 lat będą one już wynalezione.
W ten sposób nie od razu, ale stopniowo, doprowadzimy do wyeliminowania chorób z komponentą genetyczną.

AB: Czy mógłby pan wyjaśnić szerzej kwestię wolnych rodników? Z jednej strony mamy całą gamę leków chroniących przed rodnikami, istnieje też wolnorodnikowa teoria starzenia. Z drugiej strony najważniejsza cząsteczka sygnałowa, której niedobór ma poważne konsekwencje, okazuje się być rodnikiem. Czy nie jest tak, że walcząc z rodnikami więcej szkodzimy niż pomagamy?

Louis J. Ignarro: NO jest wolnym rodnikiem, ale musimy zrozumieć, że nie wszystkie wolne rodniki w naszym organizmie są szkodliwe. Szkodliwe są wolne rodniki tlenowe. To one dokonują uszkodzeń w naszych komórkach, prowadząc między innymi do rozkładu NO. Kiedy stosujemy antyoksydanty wymiatamy tylko rodniki tlenowe i chronimy NO przed rozkładem. Zatem antyoksydanty podnoszą poziom NO w naszym organizmie!

AB: Chciałbym na koniec zapytać o Pański sposób na zdrowie. Jak Pan dba o swoje zdrowie?

Louis J. Ignarro: Po pierwsze dobrze się odżywiam – mało tłuszczu! Po drugie: ćwiczę. Muszę się panu pochwalić, że dwa lata temu przebiegłem swój pierwszy maraton. Bieganie to świetne ćwiczenie!http://www.blogger.com/img/blank.gif

Jeśli chodzi o suplementację, to zażywam preparaty, które zwiększają produkcję tlenku azotu. Jak pan zauważył mocno wierzę w NO. Od około 5 lat suplementuję argininę, cytrulinę i antyoksydanty. Poza tym jem dużo warzyw, które także dostarczają antyoksydantów.
Przede wszystkim ważna jest zdrowa dieta i ćwiczenia, a dodatkowo suplementacja.

AB: Dziękuję bardzo za rozmowę.

Louis J. Ignarro: Dziękuję.

Autor: Andrzej Boszczyk. Wywiad pochodzi z poradnikmedyczny.pl"

A co o tym sądzą czytelnicy Bloga http://zyjzdrowo.blogspot.com?
dodajdo.com

piątek, 20 listopada 2009

Sztuczne witaminy szkodzą !

Czy wiesz, że sztuczne witaminy szkodzą?

Sparawdź to na naszym portalu Zdrowieje.pl.


Pozdrawiamy
Redakcja Zrowieje.pl.
dodajdo.com

niedziela, 1 marca 2009

Pestkami moreli wyleczyć raka!

„Każdy powinien wiedzieć, że większość oficjalnych badań przeciw rakowi to wielkie oszustwa” – dr Linus Pauling (1901-1994), dwukrotny laureat Nagrody Nobla

Pestka z moreli zawiera witaminę B17, która leczy nowotwór w 100 proc. przypadków, nawet jego najbardziej złośliwe odmiany – twierdzi dr Ernesto Corntrerasa, który w swojej klinice wyleczył z raka wiele tysięcy pacjentów

Pełen artykuł znajdziesz w:
"Życiu Kalisza".
lub w serwisie eioba.pl
oraz w serwisie alternatywa.com"

Warto zapoznać się z tym!
dodajdo.com

Ryba panga żyje w delcie Mekongu, czyli ścieku wodnym - rozmowa z inspektorem jakości towarów rolno-spożywczych.

Pytam ekspedientkę w rybnym: skąd ta panga? Ona, że z Koszalina. - Jak to z Koszalina, jak w Koszalinie pangi nie żyją? - To z Bałtyku. Nie wie, że ta panga pochodzi z Wietnamu, z hodowli w delcie Mekongu. A delta Mekongu jest ściekiem. Rozmowa z Markiem Szczygielskim, kujawsko-pomorskim inspektorem jakości towarów rolno-spożywczych, który śledzi masło, chleb i chodzące mięso.

Treść pełnego artykułu znajdziesz w "Gazecie Wyborczej".
dodajdo.com

Co powinniśmy wiedzieć o wątrobie i jak o nią zadbać?

Kiedy folgujemy rozkoszom podniebienia, wątroba pracuje pełną parą, bo jej zadaniem jest trawienie tłuszczów i odtruwanie organizmu. Długo nie wytrzyma przeciążenia, dlatego choć raz w roku warto jej pomóc i poddać się kuracji oczyszczającej.

Gdyby wątroba nagle przemówiła, powiedziałaby: "Proszę, nie jedz zbyt dużo i tłusto. Nie top mnie w alkoholu. Myj ręce przed jedzeniem i nie jadaj w miejscach, gdzie na bakier jest z higieną. Skonsultuj z lekarzem leki, jakie bierzesz na własną rękę, bo to przecież chemikalia. Nie pal papierosów, unikaj spalin i ostrożnie stosuj spraye, bo wszystko, co dostaje się do twoich płuc wraz z wdychanym powietrzem, trafia do mnie do neutralizacji. Pomyśl też o swojej skórze - gdy zbyt często stosujesz preparaty ograniczające potliwość, więcej toksyn pozostaje w twoim organizmie..." Jeśli w porę posłuchamy wątroby, przez lata będzie nam dobrze służyła. Jeżeli nie - po prostu odmówi posłuszeństwa.

Pełen artykuł znajdziesz w "Poradniku domowym".
dodajdo.com

środa, 4 lutego 2009

Irracjonalna służba zdrowia

Jestem za naturalnym stylem życia i żywienia się. Z jednej strony nie oddawajmy własnego zdrowia tylko w ręce lekarzy, ale z drugiej strony uważajmy na kolejne skrajności. Gdzie jest złoty środek?









dodajdo.com

niedziela, 1 lutego 2009

Grypa w kurzej piersi.

O zażywaniu antybiotyków i ich konsekwencjach wywiad z dr. Wojciechem Feleszką w Wysokich Obcasach.

Krótkie streszczenie:
  • Lekarze przepisują antybiotyki dla świętego spokoju z powodu presji pacjenta.
  • Nasz organizm to natura której nie zmienimy. Jeśli jesteśmy przemęczeni, żadne leki nie pomogą. Musimy po prostu odpocząć.
  • Antybiotyki to substancje poważnie naruszające florę jelitową.
  • W badaniach prowadzonych od lat w Stanach Zjednoczonych nieustannie znajduje się antybiotyki w mięsie z supermarketów, a wraz z nimi drobnoustroje odporne na większość ludzkich antybiotyków.
  • Do naszego organizmu dostają się antybiotyki, którymi hodowcy/rolnicy karmią swoje zwierzęta (muszą przecież szybko urosnąć i dużo ważyć, a niekoniecznie być wartościowe).
  • Wypowiedź doktora: "staramy się wykurzyć szkodliwe bakterie za pomocą antybiotyku, ale tym samym momencie obok nich powstają nowe, które stają się oporne na dany lek". Jest to błędne koło, bo na nowo powstałe bakterie też pewnie należy użyć antybiotyku, który ponownie tworzy nowe bakterie.
  • Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ostrzega, że wspomniany wyścig zbrojeń pomiędzy nami a mikroorganizmami (które powstają przy braniu antybiotyków), niestety może zakończyć się nasza przegraną i nastaniem ery postantybiotykowej, kiedy to gwałtownie wzrośnie śmiertelność z powodu chorób zakaźnych. To dość przerażające ostrzeżenie.
"Jest jakaś nadzieja?
Nasza własna odporność. Korzystajmy z niej codziennie, gdyż bardzo wiele zakażeń kończy się samowyleczeniem."

Zapraszam do zapoznania się z całym artykułem Grypa w kurzej piersi.

Podsumowując, zanim lekarz przepisze Ci antybiotyk upewnij się, że jest to koniecznie i nie wymagaj go od lekarza.
dodajdo.com